wtorek, 25 sierpnia 2009

Pożegnanie z Bieszczadami

Pożegnanie z Bieszczadami

Po wycieczce na Połoninę Wetlińską ja byłam zdeterminowana, by iść na Tarnicę. Niestety towarzystwo trochę niedomagało, a sama nie chciałam zapuszczać się w obce rejony. Dlatego dzień spędziliśmy na leniuchowaniu na rowerkach wodnych na Zalewie Myczkowskim oraz na spacerowaniu po deptaku nad Soliną. Jak na złość ostatniego dnia wyjazdu pogoda była idealna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz