Trzeciego dnia wybraliśmy się do
Skansenu – Orawskiego Parku Etnograficznego w Zubrzycy Górnej. Chcieliśmy tak
zaszaleć, że wybraliśmy dłuższe zwiedzanie, nie biorąc pod uwagę tego, że na
dworze (na polu ;) ) mróz i w ogóle przejmujące zimno. Już niebawem się
przekonaliśmy, że nie damy rady zwiedzić całego skansenu. Pani przewodnik
bardzo ciekawie o wszystkim opowiadała, ale przemarznięci musieliśmy poprosić o
skrócenie zwiedzania. Na pewno warto tam wrócić wiosną albo latem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz