Po naszej wyrypie chciałyśmy
trochę odpocząć i wybrałyśmy się nad Morskie Oko. Po drodze mijałyśmy delegację
ratowników z Ameryki Południowej. Nie powiem, żeby nie wzbudziło to naszego
entuzjazmu ;) Za to panowie musieli mieć ubaw z naszych strojów ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz